FORUM
po ile kukurydza
po ile kukurydza
980netto kujawsko pomorskie
sprzedam pszenicę po 100 netto a 10 netto dla pośrednika. Cena za kwintal. Cena u mnie w gospodarstwie. 200 ton. Nadal aktualna kukurydza. Polecam
Potrzymaj jeszcze z miesiąc dwa to po 150 za q skasujesz jak prognozuje mietko
a ja sprzedam po 950 netto 100 ton w gospodarstwie sprzedającego
wolę nie ryzykować, lepiej nie czekać na 1500 bo może nie przyjdzie. A może tak. Przy cenie 1100 za pszenicę 950 za kukurudzę to dobra cena. Receptura paszy była już podawana. Oferta ważna do jutra godzina 9 00
Powolutku pokazuje się 1 z przodu , dla tych co kupują wcale to takie śmieszne nie jest
jak już na stałe 1 zagości to zacznie się świneczki wypychać na samochody i te mniejsze i maciory
więc na podwyżki pewnie się szybko nie zanosi
a pużniej znów powiedzą po co cene podnosić jak i tak towaru brak
a ja sprzedam po 950 netto 100 ton w gospodarstwie sprzedającego
wolę nie ryzykować, lepiej nie czekać na 1500 bo może nie przyjdzie. A może tak. Przy cenie 1100 za pszenicę 950 za kukurudzę to dobra cena. Receptura paszy była już podawana. Oferta ważna do jutra godzina 9 00
Marucha przestałeś szaleć z ceną tucznika , a szaleństwo przeniosłeś na cenę zbóż ?
Mietka prognozy są realne ,bo ceny zbóż idą w góre nie tylko od mrozów
chociaż po takiej cenie kto będzie kupował i śrutował i komu ?
0909 ja szanuje każda Twoja wypowiedź:)
pablo nie mam nic do Ciebie. Po prostu piszę, że jak byli napaleni po zboże za 2500 tys, to i sprzedający po tyle wolali. Pewnie do dzisiaj wódkę piją z radości. Ja bym nie zapłacił po tyle. Chętnie bym sprzedał po 12 zł tucznika, ale klientów nie ma. Jak się jakiś napalony znajdzie, to sprzedam mu, a za tą kase zrobię bibe i zaproszę wszystkich forumowiczów. Ale świniaka pieczonego nie będzie. Za drogi gips:) Na chwilę obecną po 5.4 mało kto chcę dać. Z drugiej strony sam jestem napalony, bo pewnie za prosięta dam po 300 i będę jeszcze zadowolony. Taki los rolnika.
Peron Ty mnie sympatią nie darzysz , ja przeciwnie .
Nie pisz że taki los rolnika , bo nikt Ciebie nie zmusi do wydania kasiory na prosiaki . Jak ze wsząd słychać bardzo złe prognozy co do plonów zbóż , to po jaką cholerę będziesz się w to pakował , nakup zboża i bądż wielki !!
To że zboża mocno po wymarzają było do przewidzenia i zrobienia na tym ładnej kasiory i to legalnie .
To że zboże będzie drożało to jest pewne i całkiem legalnie i bez wielkiego wysiłku i ryzyka można będzie pomnożyć "talęty "
Nie zakopuj Swego "talętu " , bo i ten jedyny Ci odbiorą .
Owszem to że powymarzaja to i można przewidzieć ale to jak rynek zareaguje to już inna bajka. Mietko juz myśli kombinuje jak tu na mrozie zarobić, pytanie ilu jest w Polsce, w Europie czy na świecie takich Mietków którym zaswita w głowie podobna myśl jak naszemu mietkowi75 i zamiast wstawić warchlaka, opasa, kurczaka, dojdą do wniosku że wiecej zarobią na sprzedaży ziarna? Tego nikt nie wie, jaka będzie reakcja wszystkich uczestników rynku i jaka będzie wypadkowa tej ich reakcji, tak jak mówiłem ceny maja to do siebie ża lubią zaskakiwać i nie wykluczone że jesienią zaskoczą niskimi cenami zboża, niskimi cenami warchlaka i drogim tucznikiem.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Baraki dobrze piszesz .Bardzo wielu liczy na to co i ja i dla tego ceny dopiero zaczną galopować . Trzeba tylko wyczuć , kiedy ze sceny zejść .
Na święta mogłem sprzedać około 100 sztuk tucznika . Liczyłem na więcej , przeliczyłem się .Przeliczyłem , ale nie wymiękłem . Potrzymałem do połowy lutego i wielkowieprze sprzedałem do Jagienki po 5,60 . NETTO
5,6 ale brutto
Mietko to wszystko zależy od pogody w czasie wegetacji. U mnie na razie wilgotność gleby jest optymalna. Po raz pierwszy w czasie siewu na górce się nie kurzyło (czasami w poprzednich latach trzeba było się zatrzymać żeby zobaczyć jak się jedzie), a w dołkach nie stała woda. Siew oczywiście na początku kwietnia.
Większość gleb w Polsce jest V i VI klasy. Jeśli tylko dopiszą opady, co zdarza się co kilka lat to plony mogą być niezłe. Może to pokryć straty po wymarzniętych oziminach. Ja na prawie 30 ha ozimin przesiałem niecałe 4 ha jęczmienia.
Z prognozami plonów poczekajmy jeszcze trochę. Wzrost ceny zbóż nie spowodowały mrozy, bo te mogą mieć wpływ na wielkość produkcji po żniwach, ale wstrzymywanie się części rolników ze sprzedażą w oczekiwaniu na wyższą cenę. A cena równie szybko jak rosła może i spaść. My świniarze coś o tym wiemy. Gdy cena rośnie nikt nie sprzedaje, bo będzie wyższa. Gdy zaczyna spadać sprzedają wszyscy bo będzie jeszcze taniej.
A u mnie to są takie gleby, że jak byli u mnie goście z Litwy jesienią i popatrzyli na okoliczne pola na których króluje ryż piaskowy i sosna zwyczajna, to się pytali, czy tu przypadkiem bomba atomowa kiedy nie spadła. Jak powiedziałem, jakie mam plony z hektara, to się tylko uśmiechneli i coś między sobą po ichniejszemu powiedzieli. Nie zrozumiałem. Ja się z nimi po radziecku komunikowałem... ale tak przypuszczam, że i Wy pa ruski niemnożko panimajetie. Kak ja sprasił ich, paciemu tak ułybajutsja, atskazali tolko, szto ja sumaschadjec, szto jesio pachaju takuju niskokłasnuju paćbu:)
5,6 ale brutto
No raczej netto bo też w tym czasie sprzedałem
COS TE PRZEMYSLENIA IDA W SPORTY WALKI PANOWIE SZUKAJA SWINEK PO 5.7 ZA DOBRY TOWAREK DZWONIA GLOWNIE ZAKLADY ZE WSCHODNIEJ POLSKI A ZBOZE JUZ WLOKA Z POLUDNIA WCZORAJ MIALEM OFERTE JECZMIENIA PO 930 BEZ PAPIEROW NIE WIEM SKAD TO 1100 WOLAC TO SOBIE MOZNA MIETKO ZROBILES SUPER RUCH ALE MIEJ LAPKE NA PULSIE
Stan, sam mówiłeś że ziarnka po złotówce czy około to czas sprzedawać. Postanowiłem sprawdzić czy to prawda. Na razie ani pszenica po złotówce i 0,1 dla pośrednika ani kukurydza po 0,95 nie znalazła nabywcy. Boję sie czy aby nie początek spadków tak jak w usa i na matifie. Pomalutku sprzedaję bo magazyny trzeba przygotować na żniwa a do Zofiji coraz bliżej, a potem ani się obejrzysz jak żniwa. A i rolnicy uznali że czas spieniężyć zapasy a u mnie nie ma miejsca. Czas sprzedawać cena dobra i prawdę mówiąc z dnia na dzień lepsza. Ale kto wie.
Peron ja poniał , tolka bukwy u Tiebia polszie . U mienia toże płocha z Ruskimi bukwami .
Niemcy na internetowej znowu w górę i to aż o trzy centy 1,74 euro. A internetowa zaczyna tygodniowe rozdanie. 5,7 do 5,8 żywiec lub więcej w zależności od wybojowości. Czyżby i u nich świń zabrakło? Wychodzi na to że zaczęliśmu bieg z prędkością 10 groszy tygodniowo w górę. A za Niemcami my a czasem ich przegonimy. I tak będziemy się gonić. A dokąd. Myślę że tego nie wie nikt.
Jak to nikt nie wie??Nasz słynny agent 001 już wczoraj przepowiedział że do maja bo w maju przyjęcia kom.Św i grille będą zakazane i nikt wieprzowiny do ust nie weźmie
a ja sprzedam po 950 netto 100 ton w gospodarstwie sprzedającego
wolę nie ryzykować, lepiej nie czekać na 1500 bo może nie przyjdzie. A może tak. Przy cenie 1100 za pszenicę 950 za kukurudzę to dobra cena. Receptura paszy była już podawana. Oferta ważna do jutra godzina 9 00
zboże nie poszło, chętnych brak. Aczkolwiek jakieś zainteresowanie było . Cena zdaje się rynkowa. Z pszeniczki dla pośrednika albo dla bezpośredniego odbiorcy jeszcze z dyszkę opuszczę. Czekam do jutra do 9 00
Dziś w mojej regionalnej gazecie jest ogłoszenie o sprzedaży 100 ton pszenicy,cena 1200zl tona
To samo mówili w południe . Giełdy oszalały i drożeje z dnia na dzień .
Do dobrego psychiatry to trzeba samemu jechać i za nim poczekać , bo na 9 00 to można czekać i czekać .
europa tradycyjnie w zeszłym tygodniu w górę. Niemcy, Holandia i my też.
Polskie zm płaciły ŚREDNIO!!! na haku EU 6,95
Już czwarty dzień z rzędu na amerykańskim rynku zbóż obserwujemy spadki cen. Podczas środowej sesji na giełdzie w Chicago szczególnie mocno straciła na wartości kukurydza.
źródło CENY ROLNICZE
może dlatego i moja nie schodzi?
To samo mówili w południe . Giełdy oszalały i drożeje z dnia na dzień .
Do dobrego psychiatry to trzeba samemu jechać i za nim poczekać , bo na 9 00 to można czekać i czekać .
Ale szaleństwo zawsze szybko się kończy
A ja wam powiem że Mietko miał rację i dobrze przewidział wzrost cen. Ostatnio paszowozy krążą jak szalone pewnie wszyscy kupują paszę na zapas przed podwyżkami. Do żniw w tym roku jeszcze daleko o wiele dalej niż to było w ubiegłych latach o tej porze, brak jęczmienia ozimego. O plonach zadecyduje pogoda, na razie u nas sucho tak że dawno już tak nie było w kwietniu, ale może coś popada bo ciągle zapowiadają opady.
Przy tej cenie to nie kupuje się zboża na zapas, tylko na bieżące potrzeby.
To samo mówili w południe . Giełdy oszalały i drożeje z dnia na dzień .
Do dobrego psychiatry to trzeba samemu jechać i za nim poczekać , bo na 9 00 to można czekać i czekać .
To sie naczekałes co
taaak . Mietko przewidział
marucha
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 851 Wysłany: Pią Lis 11, 2011 10:29 Temat postu:
amerykanie tylko na kukurydzy jadą i to oni a nie my do Chin rekordy sprzedaży notują. Nam wmówili że jęczmień jest najlepszy, a sami go nie sieją dla świń.
A jęczmień dlatego najlepszy że gdybyśmy zrobili paszę na jęczmieniu to trzeba by do tego najdroższego zboża dolać jeszcze z wiaderko najdroższego oleju sojowego i otrzymamy wspaniale drogą dietetyczną paszę.
Jak damy jęczmień to polski rzepak też się nie zmieści, bo będzie za dużo włókna, więc znowu amerykańska soję trzeba by tam wstawić.
Czyli jakbyś nie kombinował to zawsze Ameryka górą.
Świnia ma jeść tanio. Dzisiaj podobno kukurydza suszona ( w co nie bardzo wierzę) sprzedaje się po 600 netto. Byłoby to najtańsze zboże ( kupować bo zaraz pójdzie do góry na 800), więc dlaczego nie karmić tanio tylko dziwnie.
A jak kukurydza pójdzie na 800 to zaraz ją z paszy wyrzucić i zastąpić pszenżytem lub innym w zależności od ceny i przy okazji zredukować białko czyli wyrzucić część amerykańskiej soi ( pod warunkiem że się okaże że w pszenżycie mamy więcej białka niż w kukurydzy- a z tym bywa różnie). Bo jak nie wyrzucimy kukurydzy to pójdziemy z torbami i ktoś powie że marucha kazał kukurydzą karmić i przez maruchę z torbami poszedł. J nie dlatego wyrzucamy wtedy kukurydzę że niesmaczna tylko że za droga.
Pierwsza i ostatnia zasada w produkcji czy jak kto woli w hodowli świń. Świnia to zwierzę wszystkożerne. Ma żreć to co to tanie.
Minęły 4 miesiące kukurydza nadal względnie tania jeżeli pszenica już 1200? Ale skali podwyżek i terminów nie mógł przewidzieć nikt. Ale jak już rośnie to rośnie tak długo póki nie spadnie. Tak i ze świniakiem. Będzie rósł a kiedyś spadnie.
A czy ktoś napisał, że kupił pszenicę po 1200. Po tyle to była oferta sprzedaży. Czy będzie kupiec to nie wierzę.
na dzisiaj podobno w wielkiej polsce po 995 netto pszenicę , 950 kukurydzę i w cenie pszenicy lub drożej dla wielbicieli jęczmienia jęczmnień. Ceny z dowozem. Ale może podrożeje, a może już będzie tanieć? USA tanieje Europa konsumpcja drożeje - bo jej brak a paszowe na huśtawce. Niepewne.
A na rynku dla gołąbków to moga być ciekawsze ceny.